Strony

wtorek, 25 sierpnia 2015

Częstochowa

Na Jasnej Górze czułam się trochę jak w powieści Anioły i Demony, a podróż pociągiem była jak powrót do przeszłości, ale to był piękny sierpniowy dzień.









piątek, 7 sierpnia 2015

M-42


Spacer z aparatem po całym dniu i nocy w pracy to w sumie ostatnia rzecz o której myślę. Ale tym razem było inaczej. Mimo panującej duchoty, ogólnego rozleniwienia - te półtorej godziny kręcenia się po mieście były tym czego potrzebowałam.
A odkurzenie starego zenitowskiego obiektywu było dodatkowym plusem :)