Toteż właśnie!
Ktoś może powiedzieć, że pierogi to nic trudnego, parę składników. No tak, ale przepis ściągnięty z internetu nie równa się bezcennymi godzinami w kuchni Babci i historiami z sprzed lat w pakiecie ;)
Nadzienie do pierogów zrobiłyśmy oczywiście wedle upodobań. Babcia zgodnie z tradycją z mięsem, a ja ze szpinakiem. Babcia szpinaku nie lubi, ale do mojego nadzienia "dosypała" garść historii z nim związanych ;)
Wyszło pysznie! na pewno nie raz jeszcze je zrobię ;) Tym razem z letnimi owocami :)
Zapraszam do obejrzenia pierogowej fotorelacji ;)
Selfie ;) |
Ps. Po zdjęciach widać jakby całą pracę odwaliła babcia ;) niestety b. zdjęć robić nie potrafi, ale mam w niej świadka, że coś jednak zrobiłam :P
xoxo
Rewelacyjny reportaż kulinarny ;) brakuje tylko tego sekretnego przepisu ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Te zdjęcia będą bezcennym wspomnieniem
Dziękuje Aga :)
OdpowiedzUsuńSekretny przepis jest bardzo prosty :) 3 szklanki mąki, 2 żółtka, szczypte soli, 2 duże łyżki oleju i ciepła woda do złączenia wszystkiego w luźną całość :)